Michał zapalony wędkarz i szczypiornista. Ostatni weekend wakacji 02.09.2023r. straszny wypadek, porażenie prądem elektrycznym podczas wędkowania zmienił na zawsze jego życie. Zamiast spotkać się z klasą w nowym roku szkolnym walczył o życie. Rodzina i przyjaciele modlili się o Niego. OiOM, sepsa i śpiączka mózgowa. Nadzieją był pobyt w Klinice Budzik dla Dzieci w Warszawie. Tutaj Michał spędził wraz z mamą 13 długich miesięcy. Wykorzystał swoją szansę. Dzięki zaangażowaniu rodziny, zajęciom terapeutyczym i rehabilitacji wybudził się jako 125 dziecko w Budziku.
Ten przystojniak - jak mówi o nim mama - musi jednak jeszcze sporo popracować by osiągnąć samodzielność.
Misiek trzymamy kciuki.